Wolontariusze w Paryżu


Paryż to miasto świateł, mody, miłości i marzeń wielu ludzi… Właśnie dlatego wszyscy skakali ze szczęścia, gdy dowiedzieli się o możliwości odwiedzenia tego miejsca, będącego nagrodą za zaangażowanie w wolontariat. Gdy nadszedł dzień wyjazdu, pożegnaliśmy się z rodzicami i autokarem wyruszyliśmy w długą drogę. Aby nam umilić czas, opiekunowie włączyli ciekawy film dotyczący Paryża. Na miejsce przyjechaliśmy wypoczęci i w doskonałych nastrojach. Czekały na nas atrakcje: parady w Eurodisneyland, Łuk Triumfalny, plac Vendome, Opera Garnier, Plac Concorde,wieża Eiffla, roller coaster’y w Parku Asterixa. Serwowano nam croissanty, bagietki i tosty z dżemem. Gdy weszliśmy na drugie piętro wieży Eiffla, zaparło nam dech w piersiach, panorama miasta wyglądała niesamowicie…

Byliśmy pod Luwrem i Katedrą Notre Dame, do której weszliśmy przez ogromne zdobione drzwi. Tego dnia odwiedziliśmy też Szkołę Polską im. Adama Mickiewicza przy konsulacie w Paryżu. Mieliśmy możliwość obejrzenia sal lekcyjnych, poznania jej uczniów i zrobienia wspólnych zdjęć. Dyrektor szkoły – Pan Konrad Leszczyński opowiedział nam jej historię oraz przedstawił codzienne funkcjonowanie.

Kolejny dzień wycieczki, rozpoczęty standardowym słodkim śniadaniem, czekał na nas z kolejnymi przygodami. Pojechaliśmy na cmentarz „Per – Lachaise”, na którym spoczywa bardzo wiele znanych osób. Chodząc po nim, podziwialiśmy stare grobowce. Następnie zwiedziliśmy Bazylikę Sacre – Coeur. Ze wzgórz Montmartre widać było panoramę całego miasta. Po przerwie obiadowej, pojechaliśmy nad Sekwanę, aby popłynąć statkiem. Z rzeki widać było wszystkie rzeźby i zdobienia na mostach. Przepływaliśmy obok Muzeum Orsay’a, Katedry Notre Dame oraz Luwru. To były niesamowite przeżycia. Widzieliśmy wcześniej odwiedzoną wieżę Eiffle’a i małą Statułę Wolności (kopię tej z Nowego Jorku). Do hotelu wróciliśmy zmęczeni, lecz pełni wrażeń. Dla nas była to niesamowita wycieczka. Dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miasta Szczecin, Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A, Caritas przeżyliśmy piękne cztery dni. Wypełnieni paryskimi pejzażami i pozytywnymi emocjami, wróciliśmy do Szczecina.